Głos w wietrze
- trylogia "Znamię lwa", tom I
„JEST TYLKO JEDNA PRAWDZIWA WŁADZA NA TEJ ZIEMI,
DZIEWCZYNO, I JEST TO WŁADZA RZYMU”
– usłyszała młodziutka
chrześcijanka Hadassa, kiedy została sprzedana jako niewolnica. Jednak już
wkrótce Rzym miał się przekonać, że prawda jest zupełnie inna. Hadassa trafia
do bogatej rzymskiej rodziny, poznaje tam przystojnego Markusa i jego
młodszą siostrę Julię. W tym samym czasie germański wódz Atretes zostaje
wzięty do niewoli i trafia na rzymską arenę jako gladiator.
Niedługo potem miłość Markusa i Hadassy oraz związek Atretesa i Julii
doprowadzają do wydarzeń, które zburzą całe ich dotychczasowe
życie.
***
Trylogia „Znamię lwa” zajmuje bezsprzecznie
nr 1 w moim rankingu najlepszych powieści. Gdybym miała nadawać
punkty w kategorii warte/niewarte przeczytania, to daleeeeeeko
w tyle za powieścią
„Głos w wietrze” byłaby druga pozycja.
Po prostu cudowna powieść! Największym atutem i sekretem tej książki
jest to, że czytając ją, człowiek czuje się „uwznioślony”, podniesiony
na duchu, pełen optymizmu i wiary w siebie. Widzi też sens
istnienia. Powieść ta winna być polecana jako doskonały lek
na depresję, niezwykłe uczucie spokoju wewnętrznego, pogoda ducha pozostają
bowiem w człowieku jeszcze długo po ukończeniu czytania. Jedyny minus
tej trylogii to fakt, że przeczytawszy jej trzy tomy, żałujemy niezmiernie,
że to już koniec.