PEŁEN OPIS
To już piąta rozmowa z Ojcem Joachimem Badenim, którą przekazuję
Czytelnikom. W poprzednich Ojciec opowiadał o swoim życiu, o śmierci i
zaświatach, o kapłaństwie. Ta rozmowa jest o modlitwie. I po raz pierwszy jest
to propozycja Ojca Joachima, gdyż wszystkie poprzednie rozmowy były czyimś
pomysłem i inicjatywą ? Ojciec się zgadzał na czyjś projekt. Po otrzymaniu
propozycji potrzebował trochę czasu na rozeznanie woli Pana Boga, a gdy Pan Bóg
mówił ?OK?, Ojciec dzwonił do mnie i mówił: ?Dostałem już wiadomość. Bardziej
realną niż ta ściana obok. Piszemy książkę. Pan Bóg tego chce?. A skoro Pan Bóg
tego chce, trzeba było jechać do Krakowa i biec z dyktafonem do klasztoru przy
ulicy Stolarskiej. Potem z entuzjazmem i bardzo sumiennie, schodząc dwa razy
dziennie do klasztornej rozmównicy przed Mszą św. o godz. 12 i po południu,
Ojciec Joachim książkę dyktował.
W trakcie rozmowy nieraz pytał: Jak pani to
robi, że z tych moich wynurzeń powstaje książka? Tak więc z książką o modlitwie
jest inaczej. Po raz pierwszy jest to wyłącznie inicjatywa Ojca. A skoro Ojciec
Joachim uznał, że to jest ważne... Przyjechałam do Krakowa i w te pędy na
Stolarską. I znowu spotykaliśmy się w klasztornej rozmównicy dwa razy dziennie.
Był sierpień 2008 roku.
(...)
W tej książce Ojciec Joachim namawia nas do
modlitwy. I robi to w określony sposób ? zachęcając do nawiązania kontaktów
przekazuje nam ważną informację o samym Adresacie. Twierdzi, że modlitwa jest
prosta, bo Pan Bóg jest prosty. Właściwie wszyscy, którzy wiedzą coś konkretnego
o Nim (a Ojciec Joachim wie sporo) tak mówią ? że Bóg jest nieskończenie prosty
i że wszystko, co się z Nim wiąże też jest proste ? Jego sprawy są proste i Jego
drogi też, a skoro tak ? to także modlitwa.